Od Duszyczki
Irenki - 7 maja 2025 :-)
„Nigdy więcej
wojny”,
czyli o prawdziwej
twarzy Rosji w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej
Zapewne
niektórzy Czytelnicy strony Duszków pamiętają mój tekst sprzed 10 lat pt. Czy Rosjanie chcą wojny?
https://www.duszki.pl/poogladaj_poczytaj/materialy_Irenki/czy_rosjanie_chca_wojny.html
Tamten
tekst pisałam po upływie roku od rosyjskiej aneksji Krymu i rozpoczęcia ukraińsko-rosyjskich
walk w Donbasie, umownie nazywanych w Ukrainie „operacją antyterrorystyczną”.
Dziś, gdy mija 80. rocznica zakończenia II wojny światowej i wspominamy jej
bohaterów oraz ofiary, żołnierze rosyjscy okupują tereny na wschodzie i południu
Ukrainy, wykorzystując Krym jako bazę wojskową i centrum logistyczne. Rosja codziennie
zrzuca na ukraińskie miasta (włącznie ze stolicą Ukrainy, Kijowem) pociski,
bomby i rakiety. Spadają także drony. Na terenach okupowanych, skąd nie
wszystkim Ukraińcom udało się uciec, panuje terror i zastraszanie ludności
miejscowej, a Rosjanie przejmują opuszczone mieszkania (m.in. w Mariupolu).
Ukraińcy są zmuszani do przyjmowania rosyjskich dowodów osobistych albo do opuszczenia
swoich ocalałych domów i wyjazdu na tereny dziś nieokupowane.
W miejscowościach położonych w
pobliżu linii frontu, których Rosjanom nie udało się zająć, codziennie wyją
syreny alarmowe, ludność cywilna ucieka do schronów w piwnicach, a spadające
pociski i rakiety niszczą infrastrukturę cywilną (m.in. domy jednorodzinne i
bloki mieszkalne), zabijając i raniąc kobiety, dzieci i starców. Atakowane są
również miejscowości położone w różnych częściach Ukrainy. 7 maja 2025 roku,
gdy piszę te słowa, rosyjskie drony i rakiety zaatakowały – oprócz Kijowa – także
Zaporoże, obwody doniecki, żytomierski, chersoński i dniepropietrowski. Od 24
lutego 2022 roku mieszkańcy wschodu i południa Ukrainy nie wiedzą już, co
znaczy spokojne zwyczajne życie bez lęku o jutro.
W międzyczasie Władimir Putin, dyktator
i zbrodniarz, zaproponował trzydniowy „rozejm” mający trwać od 8 do 10 maja br. Myślę, że już nikt w Polsce i
w Ukrainie nie wierzy w to, że jest to osoba potrafiąca dotrzymać słowa. Z
pewnością, ten tzw. „rozejm” jest Putinowi potrzebny, by móc stanąć na Placu
Czerwonym w Moskwie i podziwiać żołnierzy oraz sprzęt wojskowy. Gdy prezydent
Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że nic go ten trzydniowy „rozejm” nie
obchodzi, i że nie będzie dbał o bezpieczeństwo gości Putina, rosyjski dyktator
wspomniał o „braku szacunku do kombatantów”. Skoro jednak wojna się skończyła
80 lat temu, to najmłodszy kombatant ma dziś co najmniej 105 lat (mówimy o
osobach urodzonych w 1920 roku; w chwili napaści Niemiec na ZSRS – w czerwcu
1941 roku – miały one 20–21 lat). Wątpliwe jest nawet to, że te osoby jeszcze
żyją, nie mówiąc o możliwości dotarcia na uroczystości państwowe.
Rosja bardzo chętnie mówi o braku
szacunku do bohaterów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (tak do tej pory nazywa się
tam wojnę niemiecko-sowiecką). Tymczasem sowiecki symbol zwycięstwa nad
Niemcami i faszyzmem, czyli podłużnie pasiasta czarno-pomarańczowa wstążka symbolizuje
dziś… aneksję Krymu, walki w Donbasie oraz wojnę Rosji z „faszyzmem”
ukraińskim. Państwo nieustannie zrzucające na Ukrainę rakiety i pociski,
wysyłające tam drony, czołgi i pojazdy opancerzone, a także setki tysięcy
żołnierzy żąda „demilitaryzacji” Ukrainy, zmiany władzy i prezydenta – teraz,
gdy w Ukrainie obowiązuje stan wojenny i żadne wybory nie mogą się odbyć. Nadmienię,
że od 1991 roku Ukraina ma już 6. wybranego przez naród prezydenta, tymczasem
Putin (który na krótko zamienił się miejscami z Dmitrijem Miedwiedewem,
zostając premierem) jest władcą Rosji od ponad 20 lat. Od Ukrainy żąda się też
nie-przystępowania do NATO i UE, natomiast Rosja nie chce spełnić tak
podstawowego wymogu, jakim jest wstrzymanie wszelkich działań wojennych na
okres 30 dni (łącznie z niebombardowaniem infrastruktury energetycznej i
cywilnej w Ukrainie). Stale również słyszymy o zagrożeniu użycia broni jądrowej
przez Rosję.
Jak wiadomo, Ukraina bardzo
ucierpiała w II wojnie światowej. Na terenach, włącznie z tymi, które ZSRS
odebrał Polsce w ramach tajnego protokołu do paktu Mołotowa-Ribbentropa,
działania wojenne trwały od 1 września 1939 roku do 28 października 1944 roku.
W trakcie działań wojennych i okupacji niemieckiej zniszczono 28 tysięcy wsi i
700 miast, zginęło ponad 5 milionów cywilów (1,5 miliona z tej liczby – to
ofiary Holokaustu), a do dnia 8 maja 1945 roku zginęło 3–4 mln żołnierzy rodem
z dzisiejszej Ukrainy. W 1944 roku o swoim pochodzeniu z Ukrainy mógł
powiedzieć co trzeci żołnierz sowieckiej Armii Czerwonej. Były 4 Fronty
Ukraińskie, Ukraińcy stanowili tam od 60 do 80% składu osobowego.
Zarówno Stalin jak i Putin zawsze
twierdzili, że najwięcej strat odnieśli… Rosjanie i mieszkańcy dzisiejszej
Rosji. Można stwierdzić, że Rosja „przywłaszczyła” sobie zwycięstwo w II wojnie
światowej. Od momentu dojścia Putina do władzy udział Ukrainy w zwycięstwie nad
Niemcami był stale umniejszany. Zapominano o kombatantach z Ukrainy, natomiast
systematycznie nagłaśniano zbrodnie nacjonalistów ukraińskich (dodamy: nie
można o nich zapomnieć!), by w końcu stwierdzić, że Ukraina – to „państwo
faszystowskie”. Po 24 lutego 2022 roku o „faszyzmie ukraińskim zaczęto pisać
otwarcie. Za „faszystów” zostali uznani m.in. żołnierze ówczesnego batalionu
(obecnie: brygady) „Azow”, bohatersko broniący Mariupola…
Dziś w Ukrainie z rąk Rosjan giną
potomkowie tych, którzy walczyli z Niemcami w II wojnie światowej, a pojęcia
„jeńcy wojenni” i „uchodźcy wojenni” nabrało zupełnie innego znaczenia, niż 80
lat temu. Jedni są przetrzymywani przez Rosjan w nieludzkich warunkach, a
drudzy przed nimi uciekają…
W 80. rocznicę zakończenia II
wojny światowej pomyślmy o wszystkich jej ofiarach. O zabitych i zmarłych z
powodu odniesionych ran cywilach, o bohaterach powstania warszawskiego i
powstania w getcie warszawskim, o wszystkich, którzy walczyli z okupantem,
stawiając opór w miastach i na wsiach. O wszystkich, którzy polegli w walkach z
Niemcami – czyje imiona są dobrze znane i tych nieznanych. Pamiętajmy o tych,
którzy zginęli w obozach koncentracyjnych i zagłady oraz w obozach jenieckich i
obozach pracy. Zapalmy znicze na cmentarzach wojskowych, przy pomnikach i
odmówmy modlitwę. Prośmy Boga o pokój we wszystkich krajach świata, gdzie się
toczą wojny, a zwłaszcza w Ukrainie…
Chwała Bohaterom!
Cześć Ich Pamięci!
Maryjo, Królowo Pokoju, módl się
za nami!
Duszyczka
Irenka
Gdy
oczekujesz pomocy lub sam(a) chcesz innym pomagać. Albo
chciał(a)byś porozmawiać o czymś ważnym lub choćby tylko o
wczorajszym podwieczorku :-) Dla wszystkich, w każdym wieku
- od 0 do 201 lat ;-)
